🦛 Czy Świnka Morska Odstrasza Myszy
Zastanawiasz się, co jeszcze odstrasza myszy polne? Otóż gryzonie te nie lubią folii aluminiowej. Nie wiadomo, czy niekorzystnie wpływa na nie ich dźwięk czy zapach, jednak wiadomo, iż ten materiał stanowi skuteczną broń w walce. Wystarczy rozłożyć folię w miejscach, w których osiedliły się myszy, aby wyprosić je z mieszkania.
Wiele osób zastanawia się, czy mycie świnki morskiej jest dla niej bezpieczne, a przede wszystkim – konieczne. Wielu właścicieli tych gryzoni traktuje je jak większe odmiany chomików, które same zadbają o swoje futerko. Zwykle tak jest, zwłaszcza jeśli opiekun dba o regularną wymianę ściółki i czystość w klatce.
Świnka morska – grzybica i skuteczne zapobieganie chorobie. Aby pomóc zwierzakowi w przebyciu choroby dobrze jest zadbać o to, aby miejsce, w którym znajduje się klatka, nie było zbyt wilgotne. Temperatura w pomieszczeniu powinna być zbliżona do 20 stopni Celsjusza. Unikaj także bliskiego kontaktu z przedmiotami grzewczymi, które
Świnka morska to roślinożerca – żywi się głównie ziołami, sianem, ewentualnie zbożem, podawanie jakichkolwiek produktów pochodzenia zwierzęcego – jest zabronione. Pomimo, że często potrzebne płyny świnka morska czerpie ze spożywanych owoców i warzyw, zawsze powinna mieć dostęp do świeżej wody.
Czy świnka morska bardzo śmierdzi? 2015-04-14 21:32:53 Moja świnka śmierdzi . pomocy . ! 2011-02-01 10:57:12 Czy świnka morska śmierdzi , 2016-04-25 18:31:51
Śnienie o świnkach morskich oznacza, że musisz zwracać większą uwagę na coś, co wydaje się proste. Świnka morska jest małym, futrzanym zwierzęciem i przez większość ludzi uważana jest za całkiem uroczą. Nawet mały może ugryźć, powodując drobne obrażenia. Chociaż jest łatwy w pielęgnacji, może umrzeć, jeśli nie
Czy świnka morska może jeść 2011-03-10 20:43:17 Czy świnka morska może jeść banana 2010-05-21 20:00:25 Co lubi jeść świnka morska ? 2010-12-24 12:13:54
Co Lepsze Świnka Morska Czy Szynszyla. Świnka morska i szynszyla są bardzo popularnymi zwierzętami domowymi. Oba mają swoje zalety i wady, więc trudno powiedzieć, który z nich jest lepszy. Świnki morskie są zabawne i łatwe w utrzymaniu, ale są też dość hałaśliwe. Szynszyle są bardziej spokojne i nie wymagają tak dużo uwagi
bezwłose – kawia domowa baldwin, skinny. Świnka morska rasy rex ma sierść krótką i sztywną, a także jest pozbawiana rozetek. Jej długowłosym odpowiednikiem jest texel, ale ta kawia ma już futerko mięciutkie. Świnka morska rozetka (abisyńska), jak sama nazwa wskazuje, ma na swoim ciele rozetki. Powinno ich być co najmniej 8, po
Jak pozbyć się szczurów lub myszy z domu? Co je odstrasza, a co przyciąga? Poznaj najlepsze domowe sposoby, przynęty oraz pułapki na nieproszonych lokatorów.
Jak omówiono w tym artykule, istnieje kilka znaków wskazujących, że twoja świnka morska cię kocha. on może przyjść do ciebie dla być pieszczonym ou przytulić się do ciebie. On też może za tobą do domu ou skakać z radości, kiedy wracasz do domu Twój dom. TO znaki gryzienia lub skubać może również wskazywać formę uczucie z
Czas najwyższy przestać rozróżniać, czy znęcanie dotyczyło psa, kota, świnki morskiej czy chomika – mówi Joanna Jąkalska, Prezes Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim. Równie pozytywnie ocenia to rozstrzygnięcie adwokat Paweł Janas - Świnki morskie (kawie domowe), zasługują na takie samo traktowanie jak inne zwierzęta domowe.
m05d9A. Odpowiedzi tak to prawda bo ja tez mialam swinke i zawsze wchodzily mi do domu myszy ale od tamtej pory juz nie wchodzily myszy sie boja swinek bo podobno swinki zagryzaja myszy kornaxp odpowiedział(a) o 14:03 Moim zdaniem to nie prawda, dzikie mysze wszystkiego sie boja co sie rusza Nigdy o tym nie słyszałam... Ja myślę, że to mit, bo świnki i myszy to gry\zonie, zresztą dlaczego niby świnka miałaby zabijać mysz? olka1211 odpowiedział(a) o 14:06 ciekawe kto ci takich durnot naopowiadał. Moja odpowiedź brzmi NIEEE Uważasz, że ktoś się myli? lub
Jesienią myszy chcą zamieszkać razem z nami w domu. Jak je do tego zniechęcić? Najlepszym sposobem na myszy jest kot, ale nie każdy chce lub może go mieć. Podpowiadamy jakie są inne sposoby na myszy, które pozwolą się ich pozbyć z domu. Myszy żyją obok nas, ponieważ dostarczamy im pożywienia oraz zapewniamy schronienie. Właściciele domów mogą zauważyć, że przed jesienią myszy starają dostać się pod ich dach, żeby tam bezpiecznie przezimować. Myszy i szczury robią nocami hałas, brudzą i plądrują spiżarnie. Niestety, myszy w domu to nadjedzone produkty spożywcze, przykry zapach i odchody pozostawione w różnych miejscach. W walce z myszami można zastosować różne sposoby – jedne mają na celu ich odstraszenie, żeby wyniosły się z naszego domu. Ostatecznością jest ich zabicie. Spis treściJak nie wpuścić myszy do domuSposoby na myszy - galeriaJak odstraszyć myszy roślinamiOdstraszacze myszy i innych gryzoniPułapki klejowe na myszyPułapki na myszyTrutka na myszyCo warto wiedzieć o myszachJak wyłożyć trutkę na myszy Jak nie wpuścić myszy do domu Najprostszą drogą dla myszy są otwarte drzwi wejściowe, tarasowe oraz brama garażowa. Te sprytne stworzenia wypatrzą odpowiednią chwilę, żeby przemknąć się do domu. Ale jeśli nawet w tych sytuacjach będziemy czujni, myszy mogą dostać się do domu przez szpary lub dziury nie tylko w części przyziemia, ale nawet w okolicy dachu, w podbitce. Dlatego ważne jest sprawdzenie, czy nie ma tam nawet małych szczelin i ich zatkanie. Warto sprawdzić zwłaszcza ocieplenie, czy myszy nie uwiły sobie w nim gniazda i nie penetrują dalej naszego domu. Sposoby na myszy - galeria Autor: Bayer Trutka na myszy w postaci pianki nałożona w otworze, którym one wędrują Jak odstraszyć myszy roślinami Żeby zniechęcić myszy można zastosować metody naturalne. Myszy nie lubią zapachu niektórych roślin, więc dobrze jest posadzić je blisko domu albo mieć na tarasie. Tu można wymienić zielone liście pomidorów, miętę, dziewannę, rumianek, oleander. Wrotycz rośnie powszechnie na łąkach i nieużytkach. Ma bardzo charakterystyczny, silny zapach. Wyłożenie suchego ziela wrotycza ponoć zniechęca myszy do tego kierunku. Kret, nornice i inne szkodniki ogrodowe: jak je wypłoszyć? Odstraszacze myszy i innych gryzoni Prostsze i może skuteczniejsze okażą się środki techniczne. W sklepach znajdziemy odstraszacze na myszy, szczury, kuny i inne gryzonie. Działają one ultradźwiękami, których nie lubią te zwierzęta. Zakres ultradźwięków jest dobrany tak, żeby oddziaływały ona na zwierzęta, których chcemy się pozbyć, ale nie był szkodliwy ani dokuczliwy dla nas i naszych zwierząt domowych. Przeczytaj też: Kuna domowa na poddaszu: jak ją odstraszyć >>> Odstraszacze na myszy mogą emitować ultradźwięki o różnej częstotliwości podzielone na pasma odpowiadające osobnym trybom pracy, np. 20-30, 14-41 lub 8-41 kHz. Dodatkowo mogą emitować migające światło stroboskopowe oraz sygnały elektromagnetyczne wywołujące mikrodrgania. To wszystko ma sprawić, że pobędziemy się mysz z domu. Odstraszacze są podłączane do sieci lub zasilane z baterii. Autor: Pest-X-Repel Pest-X-500. Odstraszacz myszy i innych gryzoni. Cena 98 zł Pułapki klejowe na myszy Jeśli chcemy złapać myszy, ale ich nie zabić, możemy rozłożyć w domu, garażu, na strychu lepy na gryzonie. Taka pułapka jest zaopatrzona w przynętę zapachową, np. orzechową, oraz bardzo mocny klej. Gdy stworzenie wejdzie na lep, żeby popróbować przysmaku, zostanie unieruchomione przez klej. Jeśli będziemy często kontrolować takie pułapki, możemy wynieść złapane myszy do ogrodu albo lasu i pozwolić im dalej żyć. Autor: Ratimor Ratimor. Pułapka klejowa na myszy, szczury. Cena 8 zł Pułapki na myszy W pułapkę możemy łapać myszy tak, żeby je zabić, albo tak, żeby je schwytać i wynieść z domu. Te pierwsze mają prosty mechanizm sprężynowy z klapką, która po jej zwolnieniu w momencie zjedzenia przynęty uderza mysz w kark i zabija. Żywołapka to pudełko z małym otworem, w którym można umieścić przynętę. Jeśli mysz do niej wejdzie, zamyka się zapadka w otworze i mamy intruza. Poznaj też sposoby na inne szkodniki w domu i ogrodzie: Zwalczanie ślimaków w ogrodzie >> Sposób na nornice >> Mszyce - jak się ich pozbyć >>> Jak walczyć z turkuciem podjadkiem >>> Sposoby na mole w domu >>> Jak pozbyć się rybików z łazienki i kuchni Autor: Żywołapka na myszy. Cena 14 zł Trutka na myszy Trutka na myszy to rozwiązanie ostateczne, kiedy chcemy zdecydowanie rozprawić się z tymi gryzoniami. Trutka to preparat nasycony środkiem gryzoniobójczym. Mogą być w niej zastosowane różne substancje chemiczne zależnie od producenta. Dodatkowo jest ona nasycona zapachem wabiącym myszy. Znajdziemy trutkę w postaci granulek, pasty, kostek, płynu, a nawet pianki. Trutkę w postaci stałej wykłada się w różnych miejscach. Trującym płynem można nasączyć kawałki chleba posmarowane np. masłem orzechowym. Piankę możemy zastosować, żeby zamknąć lub zmniejszyć światło dziur, przez które przechodzą myszy. Pozostanie ona na ich sierści, a podczas mycia się myszy ją zjedzą. Autor: Gettyimages Mysz polna Co warto wiedzieć o myszach Mysz polna żyje w ogrodach, sadach, na łąkach i polach, na brzegach lasów i zarośli. Jest szaro- lub żółtaworuda z ciemną pręgą wzdłuż grzbietu i białym spodem ciała. Jej tułów z głową ma 10-12 cm długości, a ogon – około 8 cm. Żyje do 1,5 roku. Buduje długie, proste nory położone płytko pod powierzchnią ziemi. Samica rodzi 3-4 razy w roku po 2-9 młodych. Mysz zaroślowa żyje w lasach, parkach, sadach i ogrodach. Jest żółtawobrunatna, z białawym spodem ciała. Ma duże uszy i długie, wąskie stopy. Jej tułów z głową ma 8-10 cm długości, a ogon około 8 cm. Żyje do 1,5 roku. Kopie głębokie nory z 2-3 otworami wylotowymi, które można rozpoznać po małych kopczykach piasku. Długość nory z gniazdem dochodzi do 1 m. Samica rodzi 2-4 razy w ciągu roku po 2-8 młodych. Nornik polny żyje na łąkach i nieużytkach, na brzegach lasów, w szkółkach drzewek, a także w ogrodach. Ma krępe ciało, krótką głowę i tępo zakończony pysk. Jest żółtawobrunatny lub żółtawoszary, a boki, brzuch i stopy ma jasnoszare. Jego ciało zwykle ma długość 9-11 cm, ogon około 3 cm. Nornik żyje zwykle od 2-4,5 miesięcy, często w koloniach. W ciągu życia samica rodzi 6-7-krotnie po 4-9 młodych w miocie. Samce i samice opiekują się potomstwem swoim i obcym, zatem śmierć rodziców nie pociąga za sobą śmierci młodych. Nornik żeruje w promieniu około 15 m wokół nory. Nie zapada w sen zimowy. Pod śniegiem buduje tunele z ziemi i trawy. Część norników przenosi się do drewnianych zabudowań w ogrodach (gdzie mogą rozmnażać się też zimą). Latem nornik jest aktywny od wieczora do rana, zimą żeruje za dnia. Jest najliczniej występującym i najgroźniejszym szkodnikiem wśród gryzoni. Autor: Ratimor Trutka na myszy w kostkach. Cena 25 zł/1 kg Jak wyłożyć trutkę na myszy Trutkę na myszy należy wyłożyć w miejscach, gdzie szczególnie często znajduje się ślady bytowania tych gryzoni lub gdzie są one bardzo obfite. Problemem jest wyłożenie trutki tak, żeby nie zaszkodzić kotom i psom. Zamiast wysypywać granulki albo kostki na gazecie, w misce albo brytfannie, możemy zastosować specjalne karmniki deratyzacyjne. To zamykane na kluczyk pojemniki z dwoma niedużymi otworami, przez które przejdą tylko myszy lub szczury. Trutkę wyłożoną w otwartych pojemnikach należy zabezpieczyć tak, żeby nie dostał się do niej pies, kot lub świnka morska. Dobrze jest także informować gości lub sąsiadów, że stosuje się trutkę na myszy. Sonda Najwięcej szkód w Twoim ogrodzie wyrządza: kret ślimaki plaga mszyc i innych owadów mój pies
W balickim instytucie zootechniki żyje kilkadziesiąt chimer–świń, które dzięki modyfikacji genetycznej mają w sobie wiele z człowieka. Brzmi strasznie? Nie powinno, bo świnki mają przed sobą szczytne zadanie ratowania ludzkiego poczciwej świni czy owcy chimerą (w mitologii greckiej jest to straszliwe stworzenie z głową lwa, tułowiem gęsi i ogonem węża) wydaje się grubym nadużyciem. No bo przecież tych kilka procent komórek pochodzących od człowieka w zasadzie nic nie zmienia – zwierzak ma tylko niektóre organy bardziej "ludzkie" od innych. "Bardziej", to znaczy w jakim stopniu? W 10 procentach? A może w połowie? Przeprowadzony przez Esmaila Zanjani z University of Nevada eksperyment pokazał, że można wyhodować owcę, której wybrane narządy wewnętrzne, przede wszystkim serce, są ludzkie w ponad 40 procentach. Doświadczenie polegało na wstrzyknięciu do owczego płodu ludzkich komórek macierzystych pobranych ze szpiku kostnego. Najważniejsze było to, że cała operacja została przeprowadzona już po ukształtowaniu się schematu ciała owcy, ale przed rozwinięciem układu immunologicznego. Dzięki temu komórki odpornościowe nie zwalczały ludzkich komórek, a urodzone zwierzę było zwykłą owieczką, której rozwój nie został zniekształcony obecnością ludzkiego DNA. Badania pokazały, że taka owca ma ludzkie komórki w sercu, krwi, kościach, wątrobie czy nawet układzie nerwowym. Aby przeszczepić ludzko-zwierzęce narządy pacjentowi, trzeba jednak czegoś więcej niż tylko częściowego udziału ludzkich komórek. Należy uczłowieczyć dawców pod względem immunologicznym. Oznacza to takie zmodyfikowanie organów mających służyć do przeszczepów, by nie były rozpoznawane przez ludzki układ odpornościowy jako obce. Co więcej, inżynieria genetyczna pozwoliła na wyhodowanie stworzeń, których komórki są pozbawione własnych specyficznych białek, które podjudzają nasz układ immunologiczny do ataku na wszczepiony organ. Dzięki tym osiągnięciom drzwi dla ksenotransplantacji stanęły dawcaKtóre zwierzę jest najlepszym kandydatem na dawcę przeszczepów? Niemal ćwierć wieku temu sądzono, że nadają się do tego nasi najbliżsi krewni, małpy naczelne. Kontrowersyjny eksperyment polegający na wszczepieniu serca pawiana dwutygodniowemu wcześniakowi nazwanemu przez media Baby Fae zakończył się jednak spektakularną porażką – dziecko zmarło 20 dni po przeszczepie. Dziś, oprócz sprzeciwu moralnego, działania takie budzą obawy o przeniesienie na ludzi groźnych chorób od blisko spokrewnionych z nami małp – casus wirusa HIV (którego nosicielami były wcześniej szympansy) skutecznie odstrasza od takich prób. Pod ręką naukowcy zawsze mieli całe rzesze laboratoryjnych szczurów, myszy czy świnek morskich, które jednak ze względu na niewielkie rozmiary na dawców się nie nadają. Jednak czy rzeczywiście? Otóż przeciwciała pochodzące od ludzko-mysich chimer używane są do leczenia między innymi choroby Crohna czy reumatoidalnego zapalenia stawów oraz do przeciwdziałania odrzutom nerek po przeszczepie. W końcu uwaga naukowców ze zwierząt laboratoryjnych przeniosła się na gospodarskie, które dobrze się sprawują w hodowli i szybko rozmnażają. Owce są niezłymi potencjalnymi dawcami, okazało się jednak, że naszym ludzkim potrzebom najlepiej odpowiadają świnie. To zwierzaki pod względem anatomicznym najbardziej przypominające nas samych. Ich organy wewnętrzne są mniej więcej wielkości naszych, niewprawne oko z łatwością je pomyli. Świnie i ludzie"Nerki, wątroby czy serca to organy deficytowe. Nasze życie wydłuża się i coraz więcej ludzi potrzebuje przeszczepów. Jeśli ktoś stanie przed dylematem: umrę albo będę żył ze świńskim sercem, to nie sądzę, by długo się zastanawiał" – mówi profesor Zdzisław Smorąg z Instytutu Zootechniki w Balicach, w którym wyhodowano pierwsze polskie transgeniczne świnie. Za trzy lata baliccy naukowcy chcą zacząć przeszczepiać świńskie organy małpom naczelnym. Potem – jak twierdzi profesor – przyjdzie pora na ludzi. Pracuje nad tym 11 zespołów badawczych z całej Polski skupiających specjalistów od rozrodu zwierząt, embriologii, immunologii i chirurgii. Już dziś przeszczepia się pobrane od świń zastawki – w zabrzańskim instytucie profesora Zbigniewa Religi powstają dziesiątki takich gotowych do użytku "części zamiennych". No, ale malutka zastawka to żaden problem. Całe serce – to jest dopiero wyzwanie. Chirurdzy podejmowali je wielokrotnie, choć do pełnego sukcesu wciąż im daleko. Jedną z pierwszych na świecie operację przeszczepienia człowiekowi serca świńskiego w 1989 roku wykonał profesor Religa wraz z zespołem profesora Jeremiego Czaplickiego. Przeszczep został jednak gwałtownie odrzucony i pacjent po dwóch dniach zmarł. Dziś, kiedy metody zapobiegania odrzutom stają się coraz doskonalsze, masowe transplantacje świńskich serc ludziom są jeszcze bliższe. Serce świni mogłoby pozwolić przetrwać pacjentowi do czasu, aż uda się znaleźć odpowiedniego ludzkiego dawcę organu. To nie koniec przysług, jakie świnia wyświadcza człowiekowi. Lekarze z Niemiec używają płatów świńskiej skóry do leczenia rozległych oparzeń, w Szwecji przeszczepia się komórki świńskiej trzustki ludziom chorym na cukrzycę, a w Kanadzie bada się możliwość czyszczenia ludzkiej krwi przepuszczaniem jej przez wątrobę świni. Świat pełen jest ludzko-świńskich wirusW którym więc miejscu kończy się zwierzę, a zaczyna człowiek? Coraz częściej trudno to stwierdzić. Badania świń, którym w życiu płodowym wszczepiono ludzkie komórki, ujawniły zaskakujące zjawisko: istnienie komórek ludzko-świńskich. We wcześniejszych eksperymentach powstawał organizm, w którym obok siebie istniały dwa rodzaje komórek – zwierzęce i ludzkie, ale zawsze były one łatwe do rozróżnienia. Tymczasem badania Jeffreya Platta z Mayo Clinic zaskoczyły wszystkich – 60 procent komórek innych niż zwierzęce miało w jądrze wymieszane DNA ludzkie i świńskie. Takie hybrydowe komórki rozmywają granicę między tym, co jeszcze ludzkie, a tym, co już zwierzęce. Poza kolejnymi wątpliwościami natury etycznej są i większe zagrożenia. Świnie powszechnie zarażone są retrowirusem PERV – to drobny fragment kodu genetycznego od tysięcy lat obecny w kolejnych pokoleniach zwierząt. Nie wywołuje on u nich żadnej choroby i nie potrafił nigdy przekroczyć granicy między świnią a człowiekiem. Tymczasem ludzko-świńskie komórki były nim zarażone. Tym samym została przełamana bariera gatunkowa – wirus PERV ma tylko krok do tego, by przenieść się na ludzi. Być może wystarczyłby kontakt krwi zawierającej zarażone komórki-hybrydy z krwią człowieka. Nie wiadomo, czy PERV zachowywałby się u nas równie spokojnie jak u wybórMoże więc najbezpieczniej byłoby zapomnieć o ryzykownych doświadczeniach i odpuścić sobie te całe chimery? Tyle że alternatywą dla nich jest jeszcze bardziej kontrowersyjna terapia – uzyskiwanie z ludzkich płodów komórek macierzystych potrzebnych do leczenia cukrzycy, alzheimera czy odtworzenia wątroby. Wobec takiego wyboru niechęć wobec bliskich związków z owcami czy świniami nie jest aż tak zdecydowana. Wydaje się, że chimery to przyszłość medycyny, jednak w tej dziedzinie nauka ma jeszcze sporo do zrobienia. Trzeba ustalić granice "uczłowieczania" zwierząt i wytyczyć zasady humanitarnego postępowania z tymi żywymi inkubatorami. Najtrudniejszym zadaniem będzie jednak zbadanie dalekosiężnych skutków przeszczepiania człowiekowi zwierzęcych organów, bo – jak się okazuje – odrzucenie przeszczepu nie jest największym niebezpieczeństwem. Dziś nikt tak naprawdę nie wie, jak długo i sprawnie mogą takie narządy działać w ludzkim ciele. I jaką krecią robotę w nim wykonują. Wszystko, tylko nie mózgIrving Weissman, naukowiec ze Stanford University i współzałożyciel firmy StemCells Inc. (Komórki Macierzyste), wsławił się długoletnimi próbami stworzenia doskonałego modelu ludzkiego mózgu, który byłby wykorzystany do badań nad powstawaniem i leczeniem nowotworów. W tym celu posłużył się myszami, którym w stadium embrionalnym wszczepiał w miejsce mózgu ludzkie komórki macierzyste, które już zaczęły przekształcać się w tkankę nerwową. Celem było stworzenie myszy, której mózg będzie zbudowany z ludzkich komórek nerwowych, choć ułożonych na mysi sposób. Czy w wyniku eksperymentu miał szansę powstać Stuart Malutki? W żadnym razie. Objętość mysiego mózgu jest tysiąc razy mniejsza od ludzkiego, a jego organizacja znacznie prostsza. Ludzka świadomość nie kryje się w rodzaju komórek, ale w sposobie ich połączenia. Weissman w końcu zapewne stworzyłby swój model mózgu, gdyby nie George W. Bush, który postawił stanowcze weto ludzko-zwierzęcym chimerom, co zaowocowało wstrzymaniem większości grantów naukowych na ten cel w całych Stanach Zjednoczonych. Takie badania i w Polsce napotkałyby sprzeciw: Kościół katolicki dopuszcza przeszczepy odzwierzęce, ale z wyjątkiem mózgów i narządów płciowych. To dlatego, że te organy są związane z osobowością – tłumaczą duchowni. Tymczasem pochodzące od świń przeszczepy komórek mózgu mają szansę pomóc w leczeniu chorób ośrodkowego układu nerwowego: stwardnienia rozsianego, chorób Alzheimera i Parkinsona czy pląsawicy Huntingtona. Aleksandra Kowalczyk/ Przekrój Nauki Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
15-10-2008 20:46 #1 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Koty odstraszają myszy.... Słyszałam, że to prawda, że nawet kot nie musi mieszkać w domu - u znajomych przebywa w garażu i podobno działa. Napiszcie jeśli macie koty a w szczególności, jeśli się na nie zdecydowaliście a ktoś w rodzinie ma alergię... 15-10-2008 20:47 #2 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) I jeszcze: czy warto mieć dwa koty? Podobno jednemu jest smutno i piszczy jak jest mały, ale czy poza tym - znaczy jak podrośnie - będzie sobie radził sam o ile nie zamieszka w domu? U mnie tylko taka opcja wchodzi w rachubę... Czyli kot/-y w garażu. 15-10-2008 20:56 #3 REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! mam lepszy pomysł Ty do garażu, koty do domu, wtedy nie będzie wątpliwości, że myszy tam nie będzie albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości 15-10-2008 21:00 #4 DOMOWNIK FORUM (min. 500) Napisał malysmon I jeszcze: czy warto mieć dwa koty? Podobno jednemu jest smutno i piszczy jak jest mały, ale czy poza tym - znaczy jak podrośnie - będzie sobie radził sam o ile nie zamieszka w domu? U mnie tylko taka opcja wchodzi w rachubę... Czyli kot/-y w garażu. Sasiedzi mają kota, a mi sie do garazu mysz (lub myszy) wprowadziły wiec moze maja za chudego kota i moj garaz jest poza zasięgiem ;D z tymi dwoma kotami to tylko trzeba uwazac bo jak bedzie kot i kotka to w ktorkim okresie wystapi nadprodukcja ... i faktycznie myszy moze braknąc ;D pozdrawiam Piotrek 15-10-2008 21:00 #5 a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują 15-10-2008 21:22 #6 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Napisał Barbossa mam lepszy pomysł Ty do garażu, koty do domu, wtedy nie będzie wątpliwości, że myszy tam nie będzie Zawsze taki uprzejmy...? Słyszałam, że myszy wyczuwają zapach kota... 15-10-2008 21:24 #7 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Napisał theodolit Napisał malysmon I jeszcze: czy warto mieć dwa koty? Podobno jednemu jest smutno i piszczy jak jest mały, ale czy poza tym - znaczy jak podrośnie - będzie sobie radził sam o ile nie zamieszka w domu? U mnie tylko taka opcja wchodzi w rachubę... Czyli kot/-y w garażu. Sasiedzi mają kota, a mi sie do garazu mysz (lub myszy) wprowadziły wiec moze maja za chudego kota i moj garaz jest poza zasięgiem ;D z tymi dwoma kotami to tylko trzeba uwazac bo jak bedzie kot i kotka to w ktorkim okresie wystapi nadprodukcja ... i faktycznie myszy moze braknąc ;D pozdrawiam Piotrek Słyszałam też, że koty pilnują swojego terytorium... 15-10-2008 21:26 #8 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... 15-10-2008 21:57 #9 Potwierdzam - zapach kotów odstrasza gryzonie (także łasice - dalej wyjaśnię szczegóły) - poprzednią jesienią i zimą mieszkały w domu (piwnicy) trzy koty (przygarnięte wiosną - ktoś wielkiego serca podrzucił je do mnie na działkę) i nie było śladu mysz ani podobnych - nornic itp. Niestety dwa koty zginęły pod kołami samochodów (sąsiedztwo ruchliwej ulicy) a trzeciego zabrali do swojego mieszkania moi rodzice i teraz nie ma szans na powrót. Mimo braku fizycznej obecności kotów mysz do końca zimy nie od początku obecnej jesieni nie nadążam z łapkami , ponadto przy otwieraniu garażu wybiegła niedawno łasica - widocznie weszła w jakiś sposób a już potem miała problem z wyjściem . Teraz doceniam koty - stworzenia które nie mają wielkich wymagań a odwdzięczają się z nawiązką człowiekowi, na pewno kiedy już formalnie się wprowadzę będę chciał aby mieszkał też w domu kot (problemem jest tylko izolacja od ulicy...). Pozdrawiam 15-10-2008 22:09 #10 Napisał malysmon Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... Nie przejmuj się - zawsze na forach istnieją byty , które żyją tylko po to aby licznik przeskoczył oczko dalej , a przy okazji sadzą ,że są dowcipne. Wyswietlasz potem listę postów takiego bytu w wyszukiwarce i okazuje się ,że ani nie pyta ani nie pomaga czy doradza tylko jedzie po bandzie offtopicu czy wznieca personalne ataki a ma tytuł Olimpu czy Najlepszego Doradcy... 16-10-2008 06:08 #11 OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM 16-10-2008 06:31 #12 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Napisał frupper Napisał malysmon Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... Nie przejmuj się - zawsze na forach istnieją byty , które żyją tylko po to aby licznik przeskoczył oczko dalej , a przy okazji sadzą ,że są dowcipne. Wyswietlasz potem listę postów takiego bytu w wyszukiwarce i okazuje się ,że ani nie pyta ani nie pomaga czy doradza tylko jedzie po bandzie offtopicu czy wznieca personalne ataki a ma tytuł Olimpu czy Najlepszego Doradcy... Dziękuję Frupper. Agnieszko - zrozum, nie każdy faktycznie chce pomóc. A mania zdobycia maks. liczby wpisów przyświeca tu niejednemu oświeconemu. Uważam, że takie osoby powinno się usuwać z forum, zwłaszcza w przypadku oświeconych inaczej (poprzez wpisywanie nieistotnych wpisów a nie dzielenie się sowimi uwagami). Nie takie sa założenia FM, ale powinna być większa kontrola, to w końcu forum tematyczne i fachowe. Na NK też są ludzie zbierający punkty. 16-10-2008 07:16 #13 Napisał malysmon Napisał frupper Napisał malysmon Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... Nie przejmuj się - zawsze na forach istnieją byty , które żyją tylko po to aby licznik przeskoczył oczko dalej , a przy okazji sadzą ,że są dowcipne. Wyswietlasz potem listę postów takiego bytu w wyszukiwarce i okazuje się ,że ani nie pyta ani nie pomaga czy doradza tylko jedzie po bandzie offtopicu czy wznieca personalne ataki a ma tytuł Olimpu czy Najlepszego Doradcy... no właśnie przejrzyj listę moich postów zapach kotów odstrasza gryzonie (także łasice - dalej wyjaśnię szczegóły) - poprzednią jesienią i zimą mieszkały w domu (piwnicy) trzy koty (przygarnięte wiosną - ktoś wielkiego serca podrzucił je do mnie na działkę) i nie było śladu mysz ani podobnych - nornic itp. jeśli sam zapach kota jest tak skuteczny powinni robić je w aerozolu dla ludzi z alergią. Pozatym 3 koty raczej wyłapią myszy a nie smrodkiem odstraszą a inna sprawa że nie tylko ja słyszałem więc coś w tym jest 16-10-2008 07:35 #14 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Napisał piterazim Napisał malysmon Napisał frupper Napisał malysmon Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... Nie przejmuj się - zawsze na forach istnieją byty , które żyją tylko po to aby licznik przeskoczył oczko dalej , a przy okazji sadzą ,że są dowcipne. Wyswietlasz potem listę postów takiego bytu w wyszukiwarce i okazuje się ,że ani nie pyta ani nie pomaga czy doradza tylko jedzie po bandzie offtopicu czy wznieca personalne ataki a ma tytuł Olimpu czy Najlepszego Doradcy... no właśnie przejrzyj listę moich postów zapach kotów odstrasza gryzonie (także łasice - dalej wyjaśnię szczegóły) - poprzednią jesienią i zimą mieszkały w domu (piwnicy) trzy koty (przygarnięte wiosną - ktoś wielkiego serca podrzucił je do mnie na działkę) i nie było śladu mysz ani podobnych - nornic itp. jeśli sam zapach kota jest tak skuteczny powinni robić je w aerozolu dla ludzi z alergią. Pozatym 3 koty raczej wyłapią myszy a nie smrodkiem odstraszą a inna sprawa że nie tylko ja słyszałem więc coś w tym jest Dzięki. I nie trzeba było tak od razu? 16-10-2008 07:37 #15 Napisał agnieszkakusi Frupper, a Ty nie masz co robić tylko wyświetlać listę postów danego "bytu"? Nieźle Ci się nudzi Nie nudzi mi się - ale kiedyś zastanawiałem się jak wielka dawka wiedzy musi być zawarta w wypowiedziach takich użytkowników skoro osiągnęli taki tytuł forum i można w krótkim czasie posiąść przynajmniej część tego skarbu - kilka razy jednak się rozczarowałem - uprzedziłem więc ,że to nie był atak osobisty, ale przyznaj sama ,że niektóre posty powyżej niewiele wnoszą do tematu , raczej okazują niczym nieuzasadnioną ironię - czego z kolei nie tolerują autorzy w swoich macierzystych wątkach (o ile poważniejszych rzecz jasna). Pozdrawiam 16-10-2008 07:43 #16 Napisał piterazim Napisał malysmon Napisał frupper Napisał malysmon Napisał piterazim a ja słyszałem że świnki morskie odstraszają szczury jak się tak ładnie mówi (z chińskim akcentem ) lubię koty, ale się za długo gotują A ja miałam nadzieję, że ludzie nie zainteresowani wątkiem tu nie wejdą... Nie przejmuj się - zawsze na forach istnieją byty , które żyją tylko po to aby licznik przeskoczył oczko dalej , a przy okazji sadzą ,że są dowcipne. Wyswietlasz potem listę postów takiego bytu w wyszukiwarce i okazuje się ,że ani nie pyta ani nie pomaga czy doradza tylko jedzie po bandzie offtopicu czy wznieca personalne ataki a ma tytuł Olimpu czy Najlepszego Doradcy... no właśnie przejrzyj listę moich postów zapach kotów odstrasza gryzonie (także łasice - dalej wyjaśnię szczegóły) - poprzednią jesienią i zimą mieszkały w domu (piwnicy) trzy koty (przygarnięte wiosną - ktoś wielkiego serca podrzucił je do mnie na działkę) i nie było śladu mysz ani podobnych - nornic itp. jeśli sam zapach kota jest tak skuteczny powinni robić je w aerozolu dla ludzi z alergią. Pozatym 3 koty raczej wyłapią myszy a nie smrodkiem odstraszą a inna sprawa że nie tylko ja słyszałem więc coś w tym jest moja uwaga była kierowana - nie obrażaj się - ale do użytkowników wyższych rangą . chodziło mi o sytuację kiedy kotów juz nie było w domu - może nieprecyzyjnie się wypowiedziałem - bo wiadomo że przy trzech drapieżnikach myszki nie zbliżały się na 10 m do domu... ad. 3 i nie można było tak od razu ?.... Pozdrawiam 16-10-2008 07:57 #17 REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Napisał frupper Napisał agnieszkakusi Frupper, a Ty nie masz co robić tylko wyświetlać listę postów danego "bytu"? Nieźle Ci się nudzi Nie nudzi mi się - ale kiedyś zastanawiałem się jak wielka dawka wiedzy musi być zawarta w wypowiedziach takich użytkowników skoro osiągnęli taki tytuł forum i można w krótkim czasie posiąść przynajmniej część tego skarbu - kilka razy jednak się rozczarowałem - uprzedziłem więc ,że to nie był atak osobisty, ale przyznaj sama ,że niektóre posty powyżej niewiele wnoszą do tematu , raczej okazują niczym nieuzasadnioną ironię - czego z kolei nie tolerują autorzy w swoich macierzystych wątkach (o ile poważniejszych rzecz jasna). Pozdrawiam zruzum o Nieoświetlony Jeszcze, że licznik nie ma przelożenia do wiedzy, tak jak wiedza do licznika co do kotów to lubię je i takie traktowanie jak tu proponowane mi nie odpowiada niech se kupi profesjonalne urządzenie na ultradźwięki ze zmienną modulacją i odpuści sobie te koty to raz dwa - Nie takie sa założenia FM, ale powinna być większa kontrola, to w końcu forum tematyczne i fachowe. widać gdzie to trafiło, czyli, skoro tak powołujecie się na profesjonalizm, to nie sr.. byle gdzie, najpierw proponuję się rozejrzeć, podem wydalać temat w odpowiednim miejscu, takie podejście to też brak szacunku, który zarzucasz postom typu off topic forum tematyczne i profesjonalne - pewnie tak, z pewnością możesz zadać pytanie fachowcom w poradach eksperta - zachęcam albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości 16-10-2008 08:06 #18 Napisał Barbossa Napisał frupper Napisał agnieszkakusi Frupper, a Ty nie masz co robić tylko wyświetlać listę postów danego "bytu"? Nieźle Ci się nudzi Nie nudzi mi się - ale kiedyś zastanawiałem się jak wielka dawka wiedzy musi być zawarta w wypowiedziach takich użytkowników skoro osiągnęli taki tytuł forum i można w krótkim czasie posiąść przynajmniej część tego skarbu - kilka razy jednak się rozczarowałem - uprzedziłem więc ,że to nie był atak osobisty, ale przyznaj sama ,że niektóre posty powyżej niewiele wnoszą do tematu , raczej okazują niczym nieuzasadnioną ironię - czego z kolei nie tolerują autorzy w swoich macierzystych wątkach (o ile poważniejszych rzecz jasna). Pozdrawiam zruzum o Nieoświetlony Jeszcze, że licznik nie ma przelożenia do wiedzy, tak jak wiedza do licznika co do kotów to lubię je i takie traktowanie jak tu proponowane mi nie odpowiada niech se kupi profesjonalne urządzenie na ultradźwięki ze zmienną modulacją i odpuści sobie te koty to raz dwa - Nie takie sa założenia FM, ale powinna być większa kontrola, to w końcu forum tematyczne i fachowe. widać gdzie to trafiło, czyli, skoro tak powołujecie się na profesjonalizm, to nie sr.. byle gdzie, najpierw proponuję się rozejrzeć, podem wydalać temat w odpowiednim miejscu, takie podejście to też brak szacunku, który zarzucasz postom typu off topic forum tematyczne i profesjonalne - pewnie tak, z pewnością możesz zadać pytanie fachowcom w poradach eksperta - zachęcam - dzięki - zrozumiałem to a także intencje Twojej wcześniejszej wypowiedzi , a propos kotów nie wyobrażam sobie aby ktoś je traktował tak przedmiotowo jako tylko odstraszacz myszy - może autorka topicu to trochę rozjaśni ... może inaczej odczytane intencje... - akurat nie jestem zwolennikiem odgórnej kontroli w takich miejscach ... ale każdy ma swoją wizję 16-10-2008 08:21 #19 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Chyba trochę sobie pofolgowaliście, zatem rozpisujcie się dalej. Ja już wiem co chciałam. Ale dziwi mnie wasze podejście... Przedmiotowo? A co powinnam pisać - że: kocham kotki i sa takie śliczne, i żałuję, że mój syn ma alergię - właściwie to nic poważnego, kaszle, kaszle i kaszle aż w końcu po 2ch godzinach kaszlu wymiotuje, ma niedotlnienie i astmę, więc może syna do garażu a kota do domu... No proszę was... Odrobinę obiektywizmu. Chciałam pozanć zdanie osób, które poważnie potraktują moje pytanie i wątpliwości. A jeśli ktoś woli kota od własnego dziecka jego wybór. Ja go obrażać nie będę, ale chyba nie ma dzieci!! 16-10-2008 08:27 #20 Napisał malysmon Chyba trochę sobie pofolgowaliście, zatem rozpisujcie się dalej. Ja już wiem co chciałam. Ale dziwi mnie wasze podejście... Przedmiotowo? A co powinnam pisać - że: kocham kotki i sa takie śliczne, i żałuję, że mój syn ma alergię - właściwie to nic poważnego, kaszle, kaszle i kaszle aż w końcu po 2ch godzinach kaszlu wymiotuje, ma niedotlnienie i astmę, więc może syna do garażu a kota do domu... No proszę was... Odrobinę obiektywizmu. Chciałam pozanć zdanie osób, które poważnie potraktują moje pytanie i wątpliwości. A jeśli ktoś woli kota od własnego dziecka jego wybór. Ja go obrażać nie będę, ale chyba nie ma dzieci!! I nie można tak od razu? - teraz wszystko jasne i nie ma miejsca na domysły... Ale to faktycznie lepiej dla Twojego dziecka rozejrzeć się za ultradźwiękowym rozwiązaniem , jeżeli jest uczulony na sierść kota - to nawet to że kot przebywa w garażu i na podwórku nie odizoluje dziecka od alergenów - tak mi się przynajmniej wydaje. Pozdrawiam Tagi dla tego tematu Uprawnienia Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest aktywny(e) Emotikony są aktywny(e) [IMG] kod jest aktywny(e) [VIDEO] code is aktywny(e) HTML kod jest wyłączony Zasady na forum
Karmienie świnki morskiej to odpowiedzialne zadanie. Dieta tego gryzonia powinna dostarczać wszelkich niezbędnych witamin i minerałów. Jej podstawą są siano, zioła, zielenina oraz warzywa. Gdy mamy już opanowane podstawy, warto zadbać o małe urozmaicenie. Jakie? Niektóre składniki mogą wydawać się bezpieczne dla świnki, a w rzeczywistości powodować komplikacje trawienne lub zdrowotne. Jedną z roślin, która wzbudza dyskusje wśród właścicieli świnek morskich, oficjalnie nazywanych już kawią domową, jest mlecz. Czy świnka morska może jeść mlecz? Jeśli tak to w jakiej postaci i którą jego część? Rośliny łąkowe należą do istotnego składnika diety kawii domowej. Świeże i zerwane w czystym środowisku są dla świnki niemałym przysmakiem, a jednocześnie dostarczają jej składników odżywczych i włókien – tak potrzebnych w diecie świnki. Przed podaniem roślin i traw z łąki, należy przede wszystkim sprawdzić, czy zebrana zielenina z pewnością jest odpowiednia dla świnki, a następnie dokładnie ją umyć, pozbywając się wszelkich zanieczyszczeń, oraz – co ważne – osuszyć. Wśród najczęściej podawanych świnkom polnych roślin jest trawa, koniczyna i mlecz. Czy jednak każda z tych roślin jest całkowicie bezpieczna i wskazana dla Twojego pupila? 1. Czy świnka morska może jeść mlecz? Sprawdź, czy nie pomyliłeś roślin! 2. Czy świnka morska może jeść trawę? Jak najbardziej! 3. Czy świnka morska może jeść koniczynę? Tak, ale nie przesadzaj z ilością 4. Inne polne rośliny w diecie świnki morskiej Czy świnka morska może jeść mlecz? Sprawdź, czy nie pomyliłeś roślin! Czy mlecz dla świnki morskiej to dobre uzupełnienie diety? Dyskusji na ten temat nie ma końca, a większość z nich wynika z pomylenia dwóch bardzo podobnych roślin, a mianowicie mlecza i mniszka lekarskiego. Niewielka różnica w wyglądzie może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia Twojej świnki. Jak więc odróżnić te dwie bardzo podobne do siebie rośliny polne? Przede wszystkim należy wiedzieć, że mlecz jest polnym chwastem, a mniszek lekarski, jak sama nazwa wskazuje, należy do grupy ziół o działaniu leczniczym. Wizualnie mlecz różni się od mniszka tym, że posiada jedną długą łodygę, od której odchodzą mniejsze pędy poboczne. Mniszek lekarski tymczasem już od samej „podstawy” posiada kilka łodyg, które rozchodzą się na mniejsze pędy. To również mniszek lekarski po przekwitnięciu zamienia się w popularne dmuchawce. Którą z tych roślin może jeść Twoja świnka morska? Mlecz dla niektórych zwierząt potrafi być bardzo trujący, dlatego nie jest wskazane, aby podawać go świnkom morskim. Jeśli chcesz urozmaicić posiłek Twojej świnki, zdecydowanie wybierz mniszka lekarskiego, a konkretnie jego liście, które z pewnością posmakują kawii domowej. Unikaj podawania łodyg i kwiatów, które po pierwsze nie są tak smaczne, jak liście, a po drugie mogą powodować niewielkie problemy trawienne. Podsumowując, jeśli Twojej śwince znudziła się zwyczajna trawa, podaj jej liście mniszka lekarskiego, a przed podaniem sprawdź, czy nie pomyliłeś go z trującym polnym mleczem! Czy świnka morska może jeść trawę? Jak najbardziej! Kolejnym, często zadawanym pytaniem, przez właścicieli kawii domowej jest kwestia tego, czy świnka morska może jeść trawę? To bardzo ogólne pytanie, ponieważ istnieje wiele rodzajów polnych traw. Jeśli chodzi o tradycyjną trawę, rosnącą na łące czy w ogródku, jak najbardziej może ona stanowić dobre uzupełnienie diety świnki morskiej. Ważne jest, aby pamiętać o dokładnym oczyszczeniu i osuszeniu trawy. Unikaj także zrywania jej w pobliżu dróg samochodowych lub piaszczystych, które powodują spore zanieczyszczenie roślin. Dlaczego trawa jest korzystna dla zdrowia świnki morskiej? Przede wszystkim pomaga w trawieniu, przesuwa w jelitach pokarm i ułatwia jego strawienie. Dlatego czasem wręcz wskazane jest wyjść ze świnką na świeże powietrze i wypuścić świnkę na szelkach, aby mogła swobodnie poskubać świeżą trawę. Pamiętaj jednak o zabezpieczeniu przed kleszczami, które mogą stanowić poważne zagrożenie życia dla Twojego pupila. Jeśli podajesz trawę w domu, zadbaj o to, aby była świeża i zielona. Dla jej komfortu lepiej od razu podawać pęk pachnącej, oczyszczonej zielonej trawy. Z drugiej strony uważaj z ilością zieleniny – zbyt dużo wilgoci może zaszkodzić Twojemu zwierzakowi. Czy świnka morska może jeść koniczynę? Tak, ale nie przesadzaj z ilością Co z pozostałymi rosnącymi na łące trawami i roślinami? Czy świnka morska może jeść koniczynę, której nigdy nie brakuje na polach i w osiedlowych ogródkach? Koniczyna również potrafi spowodować niemałe zamieszanie w dyskusjach na temat diety kawii domowej. Zwolennicy koniczyny argumentują jej zalety faktem, że podobnie jak zielona trawa, ułatwia metabolizm i proces trawienia pokarmu. To z pewnością jej największa zaleta, ale nie bez znaczenia jest także to, że świnki morskie po prostu przepadają za koniczyną polną. Przeciwnicy tej rośliny przestrzegają jednak przed zbyt obfitym spożyciem koniczyny, co może skończyć się bolesnymi i problematycznymi wzdęciami, a także biegunkami i zaburzeniami flory przewodu pokarmowego (dlatego umiar jest tak bardzo potrzebny). Nie należy ignorować tego argumentu i pilnować świnkę, aby nie przejadła się zbytnio, hasając po łące, na której rośnie koniczyna. Jeśli więc pilnujesz odpowiedniej ilości spożywanej koniczyny, nie powinna ona zaszkodzić Twojej śwince, a tylko może poprawić jej nastrój i proces trawienia. W odpowiedniej ilości jest więc wręcz wskazana jako element diety kawii domowej. Inne polne rośliny w diecie świnki morskiej A co z innymi roślinami? Czy oprócz mniszka lekarskiego, trawy oraz koniczyny świnka morska może poskubać jeszcze inne trawy i zioła? Tak naprawdę niemal każde polne zioło, które napotka Twoja świnka, nie powinno jej zaszkodzić, a tylko dopomóc w trawieniu. Babka lancetowata, skrzyp polny, rumianek, czy lucerna stanowią spory przysmak dla kawii domowej. Oprócz polnych roślin warto podawać jej także liście i natki z warzyw, na przykład natkę marchewki, pietruszki, świeży szpinak czy liście kalafiora, rzodkiewki, a także liście truskawki, czarnej porzeczki i malin. Odpowiednia dieta kawii domowej może uchronić ją przed przykrymi dolegliwościami żołądkowymi i sprawić, że zawsze będzie tryskała humorem i energią. Sianko to główny składnik jej diety, jednak selekcjonując zioła i rośliny, należy zwrócić uwagę, czy nie posiadają trujących substancji (jak na przykład mlecz), czy nie powinny być spożywane w ograniczonej ilości (koniczyna) i czy są osuszone.
czy świnka morska odstrasza myszy